Jaki elegancki zegarek do 1500 złotych? Właśnie ten. To doskonały wybór dla osoby, która chce mieć smartwatcha na wyszukane okazje, jednocześnie nie rezygnując z funkcji sportowych. Wersja Elegant oferuje doskonałej jakości bransoletę mediolańską, która świetnie pasuje do srebrnej obudowy smartwatcha. Zawsze jednak możesz zapytał(a) o 14:23 Sposób na ściąganie... ???!!! Całe liceum i studia ściągałem z naklejanych na długopis kartek drukowanych na kompie - mieściło się tam małe wypracowanie... dziś zostałem przyłapany- dajcie mi jakieś możliwe sposoby... Odpowiedzi abecadlo odpowiedział(a) o 15:36 można napisać ściagę w husteczce. Hustka musi być rozkładana w kwadrat, a nie w długi prostokąt. Nikt ci nie zabroni mieć hustki na sprawdzianie, a w takiej hustce to rysowałem nawet mapę afryki w gimnzjum... Pawcio ma racje ale jak juz chcesz sciagac to sciagaj. dla mnie bardziej sie liczy to co wiem a nie oceny w szkole. Ale dobrym sposobem jest wlozenie do przezroczystego dlugopisu malej (koniecznie!) karteczki z odpowiedziami. Najlepiej jak najbilizej tego konca dlugopisu ktorym piszesz poniewaz reka bedzie zakrywac karteczke. Jak sie wycwiczysz bedziesz w stanie zrobic taka sciage w 1 minute. Sposob jest sprawdzony przez moim kolegow (ja nie sciagam). A jesli jestes dziewczyna wloz karteczke miedzy faldy sponicy / sukienki. Ale ja nie radze sciagac bo na jakims wiekszyms tescie (np. Matura) takie cos juz nie przejdzie. Pozdro Agata123 odpowiedział(a) o 14:28 Dobrym pomysłem są długopisy ze swiatłem UV. Piszesz coś nimi a gdy to podświetlasz tymi promieniami to widać tekst. maciequs odpowiedział(a) o 08:04 co do sciąg napisanych powyzej, wszystkie przetestowalem, wiekszac jest amatorskich, sciagajac metodami ktore sa ponizej zaden nauczyciel mnie jeszcze nie przylapal mam kilka sposobów: 1. jak wyrywasz kartke z zeszytu robią się w niej czasem dziury, sciage ukrywasz pod kartka w miejscu tej dziury, nauczyciel nie powinien jej zauwazyć :]zalety: sciąge trudno zobaczyc, mozna zrobic duza sciage wady: sciaga sie sprawdza jezeli kartke mamy rozlozona :( 2. kupilem specjalny dlugopis w ktorym mozna umiescic sciage o wymiarach 2cmx8cm, calkiem fajna rzecz :)zalety: sciaga wrecz nie do wykrycia, szybko sie ja robi wady: na wieksze sprawdziany sciaga jest za mala, kosztuje :(3. zakladam noge na noge i umieszczam na tych nogach sciage (jak nauczyciel jest z prawej strony to zaloz prawa na lewa, jezeli z lewej to lewa na prawa) jezeli nauczyciel podchodzi zabrac ci ta sciage mozna rozszerzyc nogi tak aby sciaga spadla na ziemie i przykryc ja butemzalety: sciaga moze byc dluga,jezeli chcesz ja zabrac wystarczy ze udajesz ze sie drapiesz po udziewady: moze ci sie trudno trudno do zrobienia sciaga w rekawie, w sciadze robisz 2 male dziury po obu stronach, w te dziury wkladasz 2 nici, jedna nic przymocowac musisz do palca wskazujacego u jednej reki, druga musi przejsc przez plecy (w koszulce lub bluzie) do drugiego palca wskazujacego, majac sciage w lewym rekawie, wyprostowujac lewy palec wskazujacy wyciagamy sciage wyprostowujac prawy chowamy sciage :) (troche sie trudno pisze z taka sciaga) oddajac kartke musimy przerwac nic i po sprawie :)zalety: sciaga trudna do znalezienia przez nauczycielawady: dlugo sie ja robi pisze sie trudno i troche moze dziwnie to wygladac dla nauczyciela ze nam tak palce lataja :] Misiek odpowiedział(a) o 14:17 kup przezroczysty dlugopis, najlepiej taki ktory ma gumke tam gdzie sie go trzyma. ta gumke zerwij rozkrec dlugopsa i wsadz tam sciage. 4 lata tak sciagam i mnie nie zlapal nikt. oczywscie zbyt energizcnie tym dlugopsem nie obracaj bo jeszcze sie cos skapnie. trzeba to umiejetnie zrobic. Wiesz co, istnieją takie specjalne długopisy do ściągania! Kup sobie! Ziomek wiesz co wejdz sobie na spryciarze pl i zdaj pytanie zrobic sciągę tam jest parę fajnych pomysłów , najlepszy jest z zegarkiem , ale co ja ci będę pierzył więcej sam sobie zobacz. Najlepiej by bylo zastosowac taki specjalny dlugopis "sciaga" z .Uzywam go od 1 miesiaca i jest swietny ! kup dużą gumke na jednej stronie napisz sciąge na na drugiej nic jeszcze nikt mnie nie przyłapał :) Misia :* odpowiedział(a) o 19:54 Jeżeli Nauczyciel Pozwala W Czasie Sprawdzianu/Kartkówki Wychodzić Do Toalety Można Zostawić tam książkę/zeszyt np na parapecie w czasie sprawdzianu wychodzisz "się załatwić" i szybko spisujesz np. na ręke czy tam na rękaw odpowiedzi nauczyciel napewno nie zauważy jeśli po powrocie włożysz ręke do kieszeni ... blocked odpowiedział(a) o 20:15 Ja robię tak - uczę się tematu, a gdy jestem pewna, że jakąś rzecz mogę zapomnieć, pisze to na długopisie ze ściągą. polecam i tobie. ;) *Yuna odpowiedział(a) o 18:51 Zblizaja sie teraz egzaminy gimnazjalne. Jezeli komus nie chce sie uczyc wzorow z matmy czy fizyki to po prostu mozna "wyryc" cyrklem na ekierce/linijce i macie. :P Zreszta z innymi pierdolami tez tak mozna zrobic. ;P nagraj sobie odpowiedzi na mp3 lub cos innego wlusz sobie sluchawki do uszu na bardzo cicho (niech sluchawki ida z tylu pod bluska lub bluza) przykryj je reka (najlepiej jedna sluchawke bo molozysz na niej reke) i gotowe , probowalam sprawdzasie ;) danio :) odpowiedział(a) o 18:36 ja ściągę piszę na mundurku bo u nas są takie mundurki szare podobne do kurtek najlepiej na rękawach albo jak jest kartkówka i macie wyciągnąć swoje kartki to :1) wyciągnij kartkę najlepiej ze środka zeszytu 2) z drugiej strony kartki napisz ściągę 3) po skończeniu kartkówki oberwij ściągę i włuż do kieszeni a kartkówkę oddaj nauczycielowi ale najlepszy sposub na ściąganie to długipis ze ściągą MATTI odpowiedział(a) o 14:30 ja ściagałem w taki sposób że sklejalem 2 karty doładowujące tel. i pomiedzy wkładałem sćiagę, a wszystko sprytnie sklejalem tak aby sie z jednaj strony otwieralo... a gdy nauczyciel sie zbliżał to szybciutko zamykalem itd... a sposob na ściaganie musi być dopasowany do nauczyciela...! (nie czytałam odpowiedzi więc nie wiem czy sie powtórzy) moje kole cyrklem "piszą" po długopisach (ale to raczj jednorazowe) możnaby też na jezyku od buta i że niby sobie zawiazujesz, ale to też niezbyt często da radę.. Ja zrobilabym sobie z okeljonej tasma malej karteczki w ksztalcie prostokata, dwa ruloniki. (ale takie slączone razem) obwiazalabym je nitką tak zeby dalo rade porszac tymi rulonikami(w dol i gore), zeby raz jeden , raz drrugi byl wiekszy umozliwiajac tym samym odczytanie co na nim jest. ewentualnie polecam dlugopis z wyswietlaczem LED :D [LINK] jak byłem w gimnazjum "gotowce" się sprawdzały to znaczy cienko na danej kartce pisałem ołówkiem to co nie wiedziałem i siadałem do pierwszej lub do drugiej ławki i pisałem po tym ołówku długopisem a na końcu zmazywałem gumką. sprawdza się na 90%. nauczyciele wiekszość patrzy na koniec i nie patrzą na ciebie czy zrzynasz bo patrzysz na kartke a nie na rękę czy na dół czy nawet do góry. wiekszość nauczycieli jest troche powalona na punkcie tego. hahaha pozdrawiam na stronie sa super dlugopisy zobaczcie sami blocked odpowiedział(a) o 10:17 Ja ściągam tak że pisze sobie ściąge na kartce w kratke (najlepiej) i wkładam ją sobie do przezroczystej okładki w drugi zeszyt . potem wkładam zeszyt do plecaka ale tak zebym widziala ta sciąge i sciągam! Gotowe! Nikt mnie jeszcze nie przyłapał! na podeszwe butado butelki przykleicw spódnicy i pod rajstopydo piórnikana poprzedniej lekcji napisz na ławce w mało widocznym miejscu i jak pani spyta to powiec że tak było a to nie twoja wina :))I najlepsze: Przyczep sobie do rękawa od spodu na gumkach recepturkacz karteczke ze ściągą no i se z rękawa wyciągasz a gdy pani idzie to puszczasz...albo np. na ręku(podstawa)zawsze gdy se robisz sciągę to ją w taśmę owijaj to wedy nie szeleścina allegro są też takie fajne długopisy do których się wkłada ściąg bo ja mam takie trzy to se zobacz ...I jeszcze sporo ale to za dużo pisania... liczę na NAJ :* Ja mam długopisy ze ściągą, że w boku jest taka wyciągana kartka i tam sobie piszesz. Jeszcze kiedyś robiłam tak, że napisałam sobie ściągę na ławce i przykryłam kartką. robin521 odpowiedział(a) o 09:54 sklep z dlugopisami sciaga ,dlugopisy do sciagania KACPEOFF odpowiedział(a) o 14:37 Polecam :D kamil3k odpowiedział(a) o 21:19 mnie wystarczy ściąga w rękawie możecie tez sobie dac sciage na krawedz boczna od srodka buta i siąść od ściany zalozyc sobie noge na noge i popatrzeć na buta;P to sprawdzony sposób, ściagam tak przez 2 lata:P kacper13 odpowiedział(a) o 21:09 Jak macie w szkole na parapetach kwiaty to przyklej do ich doniczek sciągę ;p lub na parapecie blocked odpowiedział(a) o 20:24 Jw robie ściąge i wkładam do piurnka..Jak coś chce podpatrzyć to udaje że czegoś szukam pozdro;* ja na historii na sprawdzianie napisałam sobie na bucie na podeszwie kładłam noge na noge i z pod ławki spisywałam i babka nic nie zauważyła.. moim zdaniem najmniej przypałowy sposób na ściąganie bo jak sobie włożysz do piórnika to, to widać już nie raz zostałam przyłapana na takim ściąganiu.. Girl97 odpowiedział(a) o 23:17 ja sobie naklejam ściągę taśmą na pasku od spodni, mam rozpieta bluzę i sobie lekko podnoszę koszulkę jak pani nie patrzy, to jest dobre bo nauczyciel raczej nie domyśli sie, żeby tam spojrzeć. blocked odpowiedział(a) o 11:57 Długopis UV jest najlepszym pomysłem możesz mieć nie wiem jak dużą ściągę i nikt nie zauważy co nie :P haha Ja mam niezawodny sposób - otóż zakładam zegarek i krótką linijkę wkładam ją pod pasek zegarka (długie rękawy) i sobie wysuwam, a jak nauczyciel cie przyłapie... no to będzie wpier*ol dlugopus z uvpowiedz nauczycielowi ze chceszmiec brudnopis a wczesniej napisz na kartce sciage ktorej nie bedzie widac a na klasowce podswietl dlugopisem jak nie bedzie nikt widzial (nie wiem czy się powtórzyło ale jeśli tak to sorki)jeśli masz białą podeszwę na bucie to sobie napisz i na sprawdzianie położysz nogę na nogęwodom się da zmyć wiec nie jest 1 razowe ciam123 odpowiedział(a) o 16:19 Ja kupiłam za 1,20 zł długopis z wyciąganom ściągom polecam bo się sprawdza polecam Mar94 odpowiedział(a) o 16:40 Ja robię tak. Mam taki kalkulator, gdzie można po nim z tyłu spokojnie pisać ołówkiem i łatwo to zmazać. Przed jakimś spr, albo kartkówką, gdzie można mieć kalkulator do skomplikowanych obliczeń, to piszę sobie malutkimi literkami odpowiedzi lub wzory i przepisuję je na spr na dodatkową kartkę którą mam do np. dodatkowych obliczeń itp. Potem , gdy nauczyciel nie patrzy, to zmazuję odpowiedzi z kalkulatora i korzystam z tych na kartce. jak się spyta to napisałam wzory podczas sprawdzianu, żeby mi łatwiej było. Można też przepisać je ołówkiem na sprawdzian. julia@9 odpowiedział(a) o 18:56 naklej karteczke ze ściągą na ławke i zakryj ją piurnikiem i sobie zsuwaj trosze piurnik i zobaczysz! albo na bytelce na etykiecie osobą , poszukującym metod do ściągania na kartkówkach czy testach na etapie gimnazjum czy liceum polecam pętlę indukcyje z mikrosluchawką lub nowy wynalazek test buster gdzie kolega z niedalekiej ławki może podać wam odpowiedzi na teście, blocked odpowiedział(a) o 19:38 Nie lepiej jest się nauczyć raz na zawsze, a nie robić ściągi? someone odpowiedział(a) o 23:22 no nie wiem czy to taki dobry sposób, ale w pewnym momencie możesz upuścić długopis.. i podnosząc go zerknąc na czyjąś kartkę.... candy odpowiedział(a) o 18:44 kacper13 odpowiedział(a) o 21:08 jeżeli bierzesz do szkoły butelkę z piciem to po prostu przyklej na nią taśmą lub klejem ściągę ;p najlepiej na etykiecie, która się znajduje na butelce :D weź przekrój gumke(nie całą tylko prawie do końca tylko żeby się nie urwała)napisz se taką małą ściąge(możesz użyć też dwie gumki jak ściąga jest długa)weź taśme(przeźroczystą)i naklej od środka szkole:jak będzie test to popatrz na tą ścią ge i możesz się cieszyć oceną!:) :Damian: odpowiedział(a) o 21:09 Napisać na chusteczce higienicznej i niby smarkać.:D nina5506 odpowiedział(a) o 21:22 na małej kartce napisz te żeczy które chcesz i przyklej tom ściage do srodka chcesz z tej ściagi ściagac otwórz piórnik kiedy nauczyciel nie patrzy,ale musisz siedziec z miłom osobom w ławce bo czasami moze być tak że osoba z ławki albo z tyłu mogą zauwazyc to cię nakapują :/ sposób sprawdzałam na relidze całom droge krzyzowom ściągnełam XD Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Utworzę spotkanie na którym każdy z Was będzie musiał dołaczyć i właczyć kamerę. Ponieważ jedna to za mało aby zweryfikować samodzielność pracy, proszę przygotować 4 kamery i odpowiednio je ustawić przed zaliczeniem: - pierwsza skierowana na twarz. - druga na kartkę z zadaniami. - trzecia na ekran komputera.
Studiowanie nie jest prostą sprawą. Ciągłe kolokwia, egzaminy, testy – nauka zajmuje niekiedy całe wieczory. Gdy plan samodzielnego opanowania wiedzy zawodzi, wielu studentów decyduje się na opcję B - ściąganie. I nie są to już zwykłe kartki ze wzorami schowane w kieszeni spodni. Metody oszukiwania na egzaminie są różnorodne i nieraz zaskakują ostatniego roku stało się „ściąganie z długopisu”. Małą, zapisaną lub zadrukowaną kartkę zwija się w rulonik i nakleja na długopis. Jeszcze lepszym sposobem jest kupienie przezroczystego długopisu i schowanie ściągi do środka. Czytaj także: Łączenie uniwersytetów sposobem na prestiżową uczelnię?Sposobem wymagającym dobrego wzroku jest tzw. „książeczka dla krasnoludków", czyli plik malutkich karteczek z informacjami na egzamin. Takie książeczki są naprawdę miniaturowe, czasem mniejsze od pudełka zapałek. Korzystający przyznają, że bardzo męczą się od tego niewykrywalna metoda to wydrukowanie ściągi na specjalnej folii. Gdy leży na ławce, wydaje się całkowicie czysta - po nałożeniu na kartkę cała "wiedza" staje się teżwydrukować na komputerze ściągę malutką czcionką, a następnie przykleić na świeżo wydrukowany tekst taśmę klejącą i delikatnie odkleić. Nadruk zostanie na bardziej skomplikowane wydaje się używanie długopisu UV. Metoda polega na to, że specjalnym markerem pisze się na kartce tekst, który początkowo jest niewidzialny. Dopiero po użyciu specjalnej lampki z długopisu staje się na egzamin nie jest wymagany strój galowy, pojawia się opcja nałożenia bluzy bądź rozpinanej koszuli, w której można przykleić najpotrzebniejsze rzeczy. Pomysłem stosowanym przez kobiety jest umieszczenie ściągi za pończochą lub po prostu na taśmie na nodze. W prosty sposób, podciągając spódniczkę do góry nie naraża się na groźbę przyłapania, gdyż w przypadku prośby o podwinięcie spódniczki, egzaminator może narażać się na pomówienia o molestowanie. Zdarzają się też dziewczyny zapisujące ściągi na... także zarezerwowanym raczej dla dziewczyn jest też ściąga umieszczana na paznokciach. Maluje się je jasnym lakierem. Po wyschnięciu zapisuje się ściągi ołówkiem, a potem wszystko zamalowuje lakierem także: Co każdy student powinien wiedzieć o programach antyplagiatowychInnym pomysłem jest metoda polegająca na przyklejeniu ściągi taśmą do jednego z butów. Gdy siedzimy z nogą założoną na drugą nogę i lekko ją przechylamy, ściąga staje się widoczna. Za dodatkowy plus stosujący uważają fakt, że nawet gdy egzaminator zechce studenta przeszukać, najprawdopodobniej nie przyjdzie mu do głowy poproszenie o pokazanie metodą jest kombinacja telefon i zestaw słuchawkowy. Według bardziej zaznajomionych z tematem uczniów w takich zestawach kable łączące słuchawkę z komórką są zrobione z materiału, który nawet po zdarciu gumy i zwarciu ich nie powoduje zakłóceń. Można więc sobie skonstruować mini słuchawkę bez plastików, sam głośniczek. Wtedy z ucha nic nie wystaje. Najlepiej sprawdza się u osób z długimi włosami. Wiele osób twierdzi jednak, że jest to ryzykowne, ponieważ denerwuje osoby obok i zwraca uwagę na forach internetowych sposobem jest ściąganie „z etykietki”. Jeżeli na egzaminie istnieje możliwość postawienia butelki - np. wody, to przed egzaminem wystarczy zerwać etykietę. Zeskanować, tekst taki jak np. skład napoju zamalować w programie graficznym kolorem tła etykiety i na to miejsce wpisać treść ściągi. Następnie należy wydrukować, najlepiej na specjalnym papierze, wyciąć i przykleić do butelki. Jeśli na stole może pozostać tylko kartka, długopis i indeks, ten ostatni także jest dobrym miejscem na chowanie tylko niektóre z nielicznych pomysłów młodzieży na radzenie sobie z egzaminem. Znacie jakieś inne? A może uważacie ściąganie za zwykłe oszustwo? Czekamy na wasze najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!Wszytsko o edukacji w serwisie ofertyMateriały promocyjne partnera
Bahnhof Pasek do ściągania zegarek męski biały srebrny data analogowy stal szlachetna kwarcowy zegarek na rękę : Amazon.pl: Moda Przejdź do głównej treści .pl

Sklep wykorzystuje pliki cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki. Więcej informacji można znaleźć w polityce plików cookies. Kategorie Informacje Pracujemy przy meblach firmy: Przy rekonstrukcji nagrań współpracujemy z: Zegarki na egzamin 0 produktów Nowością w dziedzinie pętli indukcyjnych są zegarki indukcyjne. Zegarki dzielą się na dwa rodzaje. Pierwszym rodzajem są zegarki indukcyjne Bluetooth które wraz z mikrosłuchawką służą do dyskretnej komunikacji przez telefon komórkowy. Drugim rodzajem zagarków indukcyjnych jest tzw."zegarek studencki" służący do dyskretnego odsłuchiwania wgranych wcześniej notatek audio. Umożliwia on również dyskretne przeglądanie plików tekstowych. Brak produktów w tej kategorii.  Koszyk produkty produkt jest pusty Kontakt MDSK Poland 91-202, Łódź 3 lok. 109 Tel.: 511 420 131 GG.: 4734679Porozmawiaj z nami na Skype: za Darmo!email: sklep@ www: ............................................. Fan Page

Zegarek Sevenfridey SF-M3/01. 280 zł do negocjacji. Nowe. Poznań, Stare Miasto - 15 kwietnia 2023. Sportowy. Czarny. Zegarek Atlantic wordmaster 42mm. Lub zamiana. 1 950 zł do negocjacji.
Jedyny, oryginalny Zakazany Długopis®> codzienna wysyłka - długopis dostępny od ręki> 100% zadowolenia - jesteśmy Super Sprzedawcą Allegro> oryginał, Zakazany Długopis® zastrzeżony w Urzędzie Patentowym RP Poznaj Monikę...To roztrzepana studentka ;)Zobacz jak dzięki tym długopisom, ściągniesz całe referaty tekstu siedząc nawet obok nauczyciela! Tylko Ty widzisz ściągę, a nie nauczyciel Jak działa Zakazany Długopis®?Pod specjalną, półprzezroczystą osłonką umieszczasz swoją ściągę o wymiarach 10cm x 3,2 cmDzięki temu podczas pisania całą ściągę masz ciągle przed swoimi oczami. Po prostu spisujesz żywcem wszystko to, co sobie przygotowałeś. Bez żadnych podejrzanych ruchów. A nauczyciel? Nic nie podejrzewa. Widzi tylko zwykły niebieski długopis ;) Z odległości 1 metra ściąga staje się całkowicie niewidoczna Specjalna obudowaSpecjalna obudowa sprawia, że tekst jest czytelny tylko z bliskiej swobodnie ściągać z długopisu, bez ryzyka przyłapania na spiszesz całe strony ściąg. Bez stresu. Bez wykonywania podejrzanych ruchów i zwracania na siebie uwagi. Nie musisz obserwować nauczyciela, nie musisz czekać aż sobie prostu piszesz jakbyś normalnie pisał egzamin czy sprawdzian. Nauczyciel stojący 2 kroki dalej... ...widzi tylko zwykły niebieski długopis Zakazany Długopis® kupisz wyłącznie u mnieNie daj się nabrać na tandetne kolorowe lub obkręcane podróbki. Podróbkę poznasz po tym, że osłonka jest sklejona ręcznie ze zwykłej niebieskiej folii za pomocą przezroczystej taśmy w podróbkach jest bardzo widoczna z daleka. Tak bardzo, że musisz ją drukować na czarnym długopisach marki Zakazany Długopis® niczego nie obklejasz taśmą :) Obudowa jest sztywna i ciemna tak, aby tekst był widoczny tylko z bliskiej odległości :) Doskonale czytelny tekst, tylko z bliskiej odległości Ściągę zamontujesz w 7 obklejania taśmą. Bez zacinania innych długopisach musisz obklejać ściągę taśmą. Potem obracasz obudowę lub ją rozwijasz...Nauczyciel z daleka widzi, że coś kombinujesz...Poza tym taśma się marszczy, długopis zacina, a Ty w stresie nie możesz przeczytać ściągi... To jakaś masakra!W Zakazany Długopis® niczego nie obklejasz musisz też rozwijać żadnych ściąg, które nauczyciel może łatwo końcu prosta i niezawodna konstrukcja. Ściągi, na których pomieścisz całe referaty czytelnego tekstu W długopisie zmieścisz ściągę wielkości 10 cm x 3,2 cmTo 3 razy więcej tekstu niż w innych tanich długopisachZmieścisz ponad całą stronę A4 standardowego tekstu pomniejszonego do miał cały materiał obowiązujący na sprawdzianie lub kolokwium przy teraz nie potrzebujesz przychodzić z 10 innymi długopisami - wszystko zmieścisz w kilku długopisach marki Zakazany Długopis®Na egzaminie nie musisz co chwilę zmieniać długopisów stresując się, narażając na wpadkę... Do każdego zamówienia dostanieszgotowy szablon wraz z przykładową ściągąOtworzysz przesyłkę i od razu będziesz wiedział jak zrobić ściągę i z niej ściągać :)To banalnie proste...Wklejasz w gotowy szablon treść swojej ściągiDrukujesz ją i wycinaszWkładasz ściągę w długopisw kilka sekund, bez użycia taśmy Gwarancja codziennej wysyłkiDługopisy wysyłam codziennie. Kup Teraz. Jutro odbierzesz zwrotu pieniędzy, jeśli Ci się nie spodobaJeżeli stwierdzisz, że długopis Ci się nie podoba, wystarczy że napiszesz do nas jeden mail. Zwrócimy Ci wszystkie pieniądze. Nie musisz nawet podawać żadnego powodu. Najbardziej zależy nam, żebyś był naprawdę zadowolony :)Promocja 5 + 1 gratis!Do każdych zamówionych 5 długopisów dostaniesz +1 gratis :) Monika nie może się doczekać,kiedy wyśle do Ciebie przesyłkę :)Kup teraz, wysyłamy się ze mną lub z Moniką. Odpowiemy najszybciej jak się da :)
Szybka ładowarka powerbank D1 do zegarków Apple. od Super Sprzedawcy. Stan. Nowy. 87, 90 zł. zapłać później z. sprawdź. 94,89 zł z dostawą. Produkt: Szybka ładowarka powerbank D1 do zegarków Apple.
Anna Jarmuż Kiedyś ściągi pisane na karteczkach przemycało się w kanapkach. Dziś zdający egzaminy mają ze sobą sprzęt godny Jamesa Bonda. W ruch idą zegarki, telefony, słuchawki bezprzewodowe, minikamerki. A że to nieetyczne... Janusz Wojtowicz, Jarosław Ziarek Przez lata kartki na nitce były najpopularniejszą metodą ściągania Rozpoczyna się matura 2017. Wiedza uczniów będzie sprawdzana przez niemal cały miesiąc. Najbliższy czas młodzież przeznaczy na powtórki, ale też... robienie „pomocy egzaminacyjnych”. Ściąganie było, jest i niewątpliwie nie zniknie z dnia na dzień - choć zmieniają się zarówno forma egzaminu, jak i oszustwa, a ryzyko i konsekwencje przyłapania są dziś znacznie większe niż kiedyś. Egzamin niczym film szpiegowski Osoby, które zdawały maturę 20-30 lat temu, wspominają, jak ściągi „wjeżdżały” na salę egzaminacyjną w kanapkach. Ktoś najpierw, idąc do toalety, wynosił pytania (najczęściej z matematyki). Na zewnątrz czekali studenci lub inne osoby, które je rozwiązywały. Następnie wnoszono pomoc w jedzeniu. Dawniej egzamin pisało się przez pięć godzin. Uczniowie musieli się więc w czasie jego trwania trochę posilić. - Byli tacy, którzy korzystali z karteczek ukrytych w kanapkach. Ja osobiście nigdy nie ściągałam, nie umiałam tego robić. Od razu robiłam się cała czerwona - wspomina pani Krystyna, która szkołę średnią kończyła w latach 80. Jak przyznaje, to chyba rodzinne, ponieważ jej siostra ze strachu przed złapaniem na maturze... zjadła swoją ściągę. Pomocne okazywały się też tablice matematyczne. - Każdy uczeń mógł mieć je na ławce. Ja swoją trochę zmodyfikowałem. Podmieniłem wzory na takie, które mogły mi się przydać. Ostatecznie nie skorzystałem z przygotowanej ściągi. Nic się też nie wydało - do czasu, gdy jadąc po latach autobusem, opowiadałem tę historię moim kolegom. Okazało się, że tuż za nami siedziała moja dawna matematyczka. Całe szczęście też się śmiała - wspomina pan Leszek, który zdawał maturę w latach 90. Przez lata powszechne były też ściągi złożone w harmonijkę i zszyte nitką. Tak przygotowane materiały wkładało się do rękawa lub kieszonek w marynarce i spódnicy. Czasy się zmieniły. Nie oznacza to jednak, że proceder ściągania zaniknął. Choć nie wszyscy są na tyle „odważni”, by robić to na maturze. Teraz uczniów nie pilnują już nauczyciele z tej samej szkoły, lecz innych placówek. Wprowadzono też wiele innych obostrzeń. - Ryzyko jest zbyt duże, to samo dotyczy egzaminów zawodowych. Jeśli zostaniesz przyłapany, musisz opuścić salę. A możliwość ponownego przystąpienia do egzaminu masz dopiero za rok - tłumaczy Paweł, uczeń trzeciej klasy technikum. Uczniowie nie mają jednak oporów, by ściągać na lekcjach. Wszystko tu zależy od nauczyciela. - Są tacy, którzy od razu zabierają sprawdzian i wstawiają ocenę niedostateczną, często bez możliwości poprawy. Inni odejmują jedynie punkty lub ostrzegają ściągającego. Są nauczyciele, którzy przez cały czas trwania testu chodzą po sali oraz tacy, którzy siedzą przy biurku, czytają gazetę lub sprawdzają coś w telefonie. Wiele zależy też od przedmiotu i tego, co uczeń chce robić w przyszłości. - Uczę się w klasie biologiczno-chemicznej. Na tych przedmiotach nie ściągam, bo wiem, że wcześniej czy później, zdając z nich maturę, i tak będę musiała się tego wszystkiego nauczyć - mówi Kaja, licealistka z Poznania. - Co innego kartkówka z religii czy innych przedmiotów, które raczej do niczego nam się w życiu nie przydadzą. W takiej sytuacji uczniowie nie mają zbyt dużych wyrzutów sumienia. Podobne opinie panują wśród poznańskich studentów. - Zdajemy sobie sprawę, że nie wszystko przyda nam się w przyszłej pracy. Czasem materiał, który musimy przyswoić przed niezbyt z naszej perspektywy ważnym egzaminem, jest bardzo obszerny. Nie uważam, że ściąganie w takiej sytuacji jest niemoralne - mówi Magdalena, studentka pedagogiki. Jak zauważają studenci, czasem sami wykładowcy dają ciche przyzwolenie na ściąganie. - Jednym towarzyszy na sali sześciu adiunktów, inni sami „pilnują” około 200 osób lub siadają do biurka i czytają gazetę - zauważa Magdalena. Jak się dzisiaj ściąga? W użyciu są zarówno stare, jak nowe metody. - Czasami zapisuję ściągi na ręce czy nadgarstku. Karteczki wkładam też pod spódniczkę lub do torebki. Niektórzy przynoszą kartki z gotowymi odpowiedziami i robią podkłady, zaglądają do sąsiada z boku lub wyciągają telefony komórkowe - wylicza Agnieszka, studentka prawa. To właśnie nowa technologia daje najwięcej możliwości. Telefony komórkowe z dostępem do internetu to jedno, teraz taką funkcję mają też zegarki tzw. smartwatche. W użyciu są też mikrosłuchawki bezprzewodowe, za pomocą których osoba z zewnątrz dyktuje zdającemu, co ma napisać. Czasem współgra ona z długopisem, z wbudowanym mikrofonem. Dzięki temu można podyktować „pomocnikowi” pytania. - Mikrofon można też zamienić na minikamerkę, którą umieszczamy w specjalnych okularach, krawacie lub guziku od koszuli - zdradza Tomasz, który po skończeniu szkoły pracuje w służbach mundurowych. - Kamerę ustawia się na wyświetlane na rzutniku pytania. Osoba, która jest przy komputerze, je widzi i opracowuje. A odpowiedzi podaje przez bezprzewodową słuchawkę. Ściąganie zrewolucjonizowały też drukarki. Coraz mniej osób przygotowuje ściągi ręcznie. Pomniejszony druk to jedno. Niektórzy są bardzo kreatywni. Nie każdy wpadłby na to, że ściągę można ukryć na etykiecie butelki coca-coli. Przy odpowiedniej pracy miejsce składu napoju zastępują potrzebne informacje. Niektórzy wydrukowaną ściągę przyklejają do taśmy klejącej. Po kontakcie z wodą papier odchodzi. Zostaje tylko druk. Wiele możliwości dało też pojawienie się ultrafioletowego tuszu. Kartka wydaje się czyta. No chyba, że ma się długopis z lampką ledową. Lubimy spryciarzy, oni sobie radzą Jak przyznają socjologowie, zjawisko ściągania w dalszym ciągu wydaje się dość powszechne. - To forma oszustwa, a manipulowanie drugą stroną - w tym również oszustwo - jest jednym z konstytutywnych warunków umysłu człowieka w obecnej formie. Uzyskiwanie korzyści kosztem innych, również w sposób sprzeczny z panującymi regułami, stanowiło jedną z presji selekcyjnych. Kto radził sobie z tym lepiej, miał lepsze perspektywy. Oszustwo - przynajmniej w standardach ewolucyjnych - popłaca - tłumaczy Tomasz Kozłowski, poznański socjolog, dziekan Wydziału Studiów Edukacyjnych Collegium Da Vinci. Istotna jest też kwestia społecznego przyzwolenia. W Polsce panuje szczególna sympatia dla spryciarzy. - Nawet Młynarski pisał „przy tym cwaniak, jakich mało, tu da ściągnąć, tam podpowie, jedno co mnie pocieszało: że miał trochę słabe zdrowie” - cytuje Tomasz Kozłowski. - Kombinatorzy - o ile swój fach uprawiają ze szczególnym wdziękiem, w określonym kontekście, bez szczególnej krzywdy dla innych - cieszą się pewną formą poważania. To osoby, które potrafią mimo wszystko wypracować sobie określoną pulę przywilejów. A to zawsze stanowi źródło społecznej zawiści i jednocześnie atrakcyjności​. Jak wyjaśnia poznański socjolog, oszustwo jest stare jak świat. Zmieniają się formy i możliwości. - W czasach bezprzewodowego internetu oznacza to, że środki ostrożności muszą być również szczególne. Zwykłe wyjście do toalety w trakcie ważnego egzaminu musi być obwarowane szczególnymi procedurami. Jeszcze dwadzieścia lat temu nikomu nie przyszłoby do głowy, że na egzamin - teoretycznie - można wnieść ze sobą dorobek całego internetu. Nikomu by też nie przyszło do głowy, że nie trzeba będzie dzwonić, by zebrać komplet informacji. Ale to tylko forma. Treść, istota oszustwa, pozostaje ta sama.​ Zdaniem Tomasza Kozłowskiego, który jest też wykładowcą, większym problemem niż ściąganie jest samo podejście do nauki. - Coraz częściej obserwuję postawę „nawet jak nie zdam, przejdę na kolejny semestr”. To już zupełnie inna kwestia. Osobiście wolałbym studentów, którzy ściągają - przyznaje socjolog.​ Nie chciałbym, aby leczył mnie lekarz, który ściągał na egzaminie Uczniów przed ściąganiem zarówno na egzaminach, jak i zwykłych sprawdzianach przestrzegają nauczyciele. - Ściąganie jest prawnie zabronione. Poza tym to niemoralne i nieetyczne - uważa Andrzej Kaczmarek, dyrektor Zespołu Szkół Handlowych w Poznaniu. Jak zauważa, ściągający złapani na oszustwie w czasie matury, mogą mieć duże problemy. Zostają wyproszeni z sali i potraktowani tak, jakby w ogóle do egzaminu nie przystąpili, tzn. nie mają prawa do sierpniowej poprawki. Próbę zdania matury mogą ponowić dopiero za rok. - Konsekwencje można wyciągnąć także w stosunku do osób, które udostępniają swoją pracę. Może ona zostać potraktowana jako niesamodzielna - tłumaczy Andrzej Kaczmarek. Warto bowiem wspomnieć, że egzamin może zostać unieważniony nawet wtedy, gdy uczeń nie zostanie przyłapany na gorącym uczynku. Wystarczy, że sprawdzający egzaminator zauważy zbyt duże podobieństwo z inną pracą. - W ciągu lat wiele się zmieniło. Teraz mamy egzaminy zewnętrzne. W komisji egzaminacyjnej zasiadają nauczyciele z innych szkół. Panuje większa dyscyplina - wyjaśnia Andrzej Kaczmarek. - Są też określone procedury na temat rozstawienia stolików. Pomiędzy nimi musi być określona odległość. To wszystko ma uniemożliwić ewentualne oszustwo. Na egzamin nie wniesiemy też maskotek na szczęście, w których można ukryć ściągę. Można mieć ze sobą jedynie długopis i dowód osobisty. Ponieważ egzamin trwa o wiele krócej niż kiedyś, uczniowie nie mogą mieć też ze sobą jedzenia. Mają też mniej czasu, by zaplanować ewentualne oszustwo. Zwłaszcza że maturzyście wychodzącemu z sali do toalety towarzyszy nauczyciel. - Same konsekwencje czy trudności wynikające ze ściągania to jedno. Jest jeszcze aspekt społeczny i kwestia posiadanej wiedzy. Osobiście nie chciałbym być leczony przez lekarza, który ściągał na egzaminach. To samo tyczy się inżynierów, sędziów czy przedstawicieli innych zawodów - przyznaje Andrzej Kaczmarek. Z danych portalu „ wynika, że uczniowie najczęściej ściągają na maturze z matematyki. Pomysl na sciagę ze starego zegarka. Jak zrobić? Witam Znalazłem gdzieś w szafce stary zakurzony zegarek ala peiger. Na wyświetlaczu jest zegarek data i sekundnik do zmieniania ustawiania są 3 przyciski. sa tez dwa inne przyciski: jeden to paląca sie dioda z boku a drugi to obsługuje ze tak powiem "jakaś gierka" a działa tak: jest
Na egzaminie maturalnym ze ściąg korzystali prezydent Bronisław Komorowski, a także profesorowie Jan Miodek oraz Stefan Niesiołowski Ściągi mieli nawet uczniowie na egzaminach podczas okupacji. Pytania spuszczało się na sznurku kanałem, którym szły rury, tą samą drogą wracały odpowiedzi. Ruch na trasie pokój egzaminacyjny-ubikacja był bardzo duży Dziś maturzyści mają do dyspozycji supernowoczesny sprzęt: zegarki z dostępem do internetu, miniaturowe kamerki i słuchawki, przez które można przesyłać obraz kartki egzaminacyjnej Do ściągania na maturze przyznaje się niewielu Polaków. Większość korzystała ze ściąg na maturze z matematyki Ściągali sławni Polacy Były prezydent Polski Bronisław Komorowski na antenie RMF24 tak wspominał o swoim egzaminie maturalnym z matematyki: "Poszła mi bardzo dobrze dzięki, że tak powiem, solidarnej współpracy z kolegami i koleżankami. Ale także, nie ukrywam, pomogli nauczyciele. No i zdałem tę matematykę". Kłopoty z tym przedmiotem na maturze miał także poseł Stefan Niesiołowski. Portalowi opowiadał kiedyś: "Ściągałem logarytmy na matematyce. Sławek Heller, dzisiaj wielki profesor w Kanadzie, mi je dyktował. Ja nie rozumiałem tych kolumn cyfr". Niesiołowski później skończył Uniwersytet Łódzki, jest profesorem biologii. Z kolei znany językoznawca profesor Jan Miodek, przyznał się portalowi "Męczyłem się strasznie nad zadaniem ze stereometrii. Na szczęście nie zabrakło pomocy koleżeńskiej i udało mi się w końcu to zadanie rozwiązać". A satyryk Jerzy Skoczylas z kabaretu Elita wspominał: "Ściągi robiło się na karteczkach złożonych w harmonijkę i wkładało się je na przykład do kanapek". Konspiracyjne sposoby Matury pojawiły w Europie w XIX wieku. Najpierw w Prusach, gdzie egzamin dojrzałości w podobnym do dzisiejszego kształcie zorganizowano w 1812 roku. Egzaminy te były konsekwencją Rewolucji Francuskiej z 1789 roku, gdyż jednym z jej haseł był powszechny i bezpłatny dostęp do nauki. Zmiany w oświacie kontynuował Napoleon Bonaparte, a francuskie reformy z czasem rozprzestrzeniły się we wszystkich krajach starego kontynentu. Na terenach Polski pod zaborami egzamin dojrzałości został wprowadzony w latach dwudziestych XIX wieku. O ściąganiu w ówczesnych czasach niewiele wiadomo, ale znamy treść zadań z matematyki z 1830 roku w Liceum św. Anny w Krakowie (dziś I LO im. B. Nowodworskiego). Ówcześni uczniowie musieli na przykład rozwiązać zadanie: "Przed ilu laty kapitał, złożony na 5,5 proc. skład. (procentu składanego), miał trzecią część teraźniejszej wartości?" XX wiek przyniósł już wspomnienia o ściąganiu. Historyk sztuki, profesor Tadeusz Chrzanowski opowiadał krakowskiemu dziennikarzowi Piotrowi Legutce o tajnej maturze w czasie II Wojny Światowej: "System ściągania godny był konspiracji. Z pomagającymi nam fachowcami kontaktowaliśmy się przez ustęp. Pytania spuszczało się na sznurku kanałem, którym szły rury; tą samą drogą wracały odpowiedzi. Ruch na trasie pokój egzaminacyjny-ubikacja był bardzo duży". "Maturus" znaczy "dojrzały" Przedwojenna matura była synonimem zdania trudnego egzaminu dojrzałości. W tamtych czasach, w powszechnym mniemaniu, maturzysta stawał się solidnie wykształconym inteligentem. Współcześnie egzamin maturalny stał się raczej jedynie przepustką do dalszej nauki na studiach i z osiągnięciem intelektualnej dojrzałości ma niewiele wspólnego. Aby pomyślnie zdać maturę, do niedawna 18-latkowie imali się rozmaitych sposobów wspomagających pomyślne zdanie egzaminu. Po pierwsze, z pomocą spieszyli rodzice, którzy organizowali się w grupy odpowiedzialne za zrobienie i dostarczenie kanapek na salę egzaminacyjną. W nich ukrywali rozwiązania zadań z matematyki. Dla humanistów rozpracowywali je ukryci w różnych miejscach "ścisłowcy". - Treść zadań maturalnych z matematyki spisałam na przygotowanej wcześniej małej karteczce – wspomina Marzena Stefanowska, rocznik 1965. – Wyszłam do toalety i w pudełku od zapałek treść zadań wyrzuciłam przez okno. Tam stał mój chłopak i jego koledzy z politechniki, którzy szybko je rozwiązali. Gotowe zadania wróciły do mnie w bułce z szynką. Skorzystałam z nich nie tylko ja, ale również inni. Szczerze mówiąc, wiele osób z mojej szkoły było matematycznymi tumanami. Nauczyciel też człowiek Zapewne naszym czytelnikom także zdarzały się sytuacje, w których nauczyciele litościwie przymykali oko na krążące po sali ściągi. Udawali, że nie słyszą dramatycznych szeptów i podpowiedzi. Zasłaniali się gazetami sprawiając wrażenie głęboko zaczytanych. Takie historie opisał w "belferblogu" nauczyciel Dariusz Chętkowski: "Nauczyciel miał zwyczaj podchodzić na maturze do swojego pupila, aby sprawdzić, jak mu idzie. Taki uczeń dostawał od uczynnego belfra cenną podpowiedź. Potem pupil miał koleżeński obowiązek przekazać właściwe rozwiązania dalej. Na matematyce sprawa była naprawdę prosta. Rozwiązania krążyły po całej sali, a komisja udawała, że nie widzi, jak ludzie ściągają. Jeśli chodzi o polonistów, to ci brali prace do domu. Cała szkoła plotkowała, że nauczyciele zapraszają wybrańców do siebie, aby własnoręcznie poprawili swoje błędy". Chętkowski wspomina też, że gdy był studentem polonistyki, dni matur były finansowymi żniwami: "Rano grupkę studentów polonistyki wpuszczał nauczyciel do szkoły, zamykał w specjalnej sali i kazał czekać, aż przyniesie tematy. Potem kilkanaście minut po godzinie zero mieliśmy tematy i zaczynaliśmy pisać. Każdy student pisał na jeden temat, a nauczyciel powielał materiał i dostarczał na salę. Byłem w tym naprawdę dobry, więc co roku miałem robotę". Ściąganie na James'a Bonda Z popularnych niegdyś schowków dla ściągawek: kieszeni, rajstop, krawatów, dziś pewnie korzysta już niewielu maturzystów. Czasy, kiedy mini karteczki z wzorami matematycznymi ukrywano w dredach lub specjalnych długopisach, też pewnie bezpowrotnie minęły. Jeszcze do niedawna najpowszechniejszym narzędziem służącym do ściągania był umiejętnie ukryty telefon komórkowy z dostępem do internetu. Odkąd jednak telefonów komórkowych nie można wnosić na salę egzaminacyjną, popularne stały się elektroniczne gadżety, jak choćby smartwatch'e, czyli zegarki z dostępem do sieci. Ale rajem dla chcącym sobie pomóc maturzystów są sklepy detektywistyczne. Tam mogą zaopatrzyć się w miniaturowy, bezprzewodowy sprzęt, który umożliwia komunikowanie się z osobami z zewnątrz. Do tego służą okulary z wbudowaną kamerką przesyłające obraz "pomocnikom", na którym widać treść zadań oraz pytań maturalnych. A mikroskopijna słuchawka pozwala na bieżąco wpisywać właściwe odpowiedzi na arkusz egzaminacyjny. Wszystkim tegorocznym maturzystom – bez względu na to, czy napiszą maturę samodzielnie czy też z delikatną pomocą innych - życzymy połamania piór i pomyślnego zaliczenia egzaminów!
.
  • f936how6lh.pages.dev/307
  • f936how6lh.pages.dev/393
  • f936how6lh.pages.dev/172
  • f936how6lh.pages.dev/371
  • f936how6lh.pages.dev/93
  • f936how6lh.pages.dev/371
  • f936how6lh.pages.dev/5
  • f936how6lh.pages.dev/281
  • f936how6lh.pages.dev/127
  • zegarek do ściągania na egzaminie